Ikona mody, Coco Chanel miała rację mówiąc, że moda przemija,
ale styl zawsze pozostaje. Kilka dni temu czytałam post na blogu Względem życia w którym Kasia nie do końca mogła zdefiniować swój styl. Pytanie brzmi, czy każdy z nas ma
jakiś styl ? Na ulicy spotkamy co czwarta dziewczynę w jednakowej
koszulce/ trenczu czy koszuli. Czy różni się stwierdzenie bycie
modnym od stylu. Czy można być zarazem modnym i stylowy,? Myślicie,
że każdy z nas ma swój styl?
blog.redefinition.p |
Definicja słownikowa twierdzi, że " moda jest bardzo zmienna: za dobre i piękne uchodzi
zwłaszcza to, co nowe i pochodzi z ośrodków uznawanych w danym czasie
i miejscu za przodujące w tej lub innej dziedzinie; dostarczane przez
modę wzory przestają obowiązywać tym szybciej, im szybciej się
upowszechniają; rozwój mody ma źródła psychologiczne, społeczne
i ekonomiczne, które nie zostały jeszcze w pełni zbadane; moda wywiera
największy i najbardziej widoczny wpływ na sposób ubierania się,
czesania, makijażu itp." Innego stwierdzenia doszukałam się u Rudolfa Kinzera, dziennikarza specjalizującego się w dziedzinie mody. "Moda jest przejściowym, szybko zmieniającym się w czasie sposobem ubierania,
upiększania oraz prezentowania się”, że zawsze „jest wyrazem czasu, w
którym panuje, istniejących gustów i – podobnie jak pogoda – podlega
stałym zmianom." Wyraźnie zauważamy, ze moda jest zjawiskiem przemijającym.
W opozycji do tego stawiamy styl, który charakteryzuje się zazwyczaj niezmiennością. " Styl rozumiany jest więc w potocznym ujęciu jako sposób wyrażania określonej treści." To stwierdzenie odnosi się do określenia stylu językowego, ale już tutaj można zauważyć wagę słowa styl. "Moda występuje także w innych dziedzinach życia społecznego. Wiąże się
z pojęciem stylu, ale nie jest jego synonimem podobnie jak pojęcie
elegancji".
Jestem modna czy stylowa?
Nie każdy do końca zastanawia się nad tym stwierdzeniem,
często używamy tych słów zamiennie określając innych, lub też siebie. Jak wcześniej już wyjaśniłam dwa pojęcia, moda i styl
różnią się od siebie. Osoba modnie się ubierająca to taka,
która podąża za nowinkami, lansowanymi przez sieciówki, gwiazdy
czy internet. W witrynach sklepowych zauważamy zawsze modnie ubranie
manekiny, które mają starannie dobraną każdą część garderoby.
Później takie "manekiny" chodzą naszymi ulicami i nie
mamy na to dużego wpływu, ponieważ ludzie nie rozróżniają
pojęcia moda a styl.
Często słyszę stwierdzenie, że nasze ulice są szare, brakuje
barwnych ludzi, wszyscy są wykreowani, ubrani niemalże tak samo.
Oczywiście, zawsze znajda się osoby, które przyciągną nasza
uwagę swoim ubiorem, które wyróżniają się i to są właśnie
stylowe osoby. Spójrzmy na to z tej strony. Idąc ulicą widzimy
nieustannie sieciówki, kopie podążające w tym samym kierunku.
Nagle zauważamy osobę odmiennie ubraną i tutaj nasz wzrok się na
niej zatrzymuje, zaczynamy się zastanawiam, podoba nam się lub nie,
nawet jeśli się do końca nie spodobał nam jej strój to tak czy
inaczej wodzimy za nią wzrokiem z dużym zainteresowaniem.
Styl odznacza się oryginalnością, ale nie tylko pod względem
unikalnych ubrań. Mam na
myśli tutaj ubrania, które pasują do nas, czasami posiadamy jeden
niezmienny element stroju, który zawsze nam towarzyszy. Przykładem
osoby posiadającej swój styl jest dla mnie Macademian Girl, Tamara jest barwną osobą, która nie ogląda się na to, że wszyscy
kupują w sieciówce przysłowiową białą bluzkę z kotkiem. W jej szafie
znajdują się ubrania, które określają jej styl i podkreślają
przebojową osobowość. Styl polega na tym, co określa nas, a nie
modne w tej chwili produkty. Mogą to być kolorowe ubrania, albo
może to biżuteria, czy też tatuaże.
Czy ja mam swój styl?
Uważam, że każdy z nas ma swój styl, tylko nie zawsze mamy
jego świadomość. To tak jak z osobowością, każdy z nas ją ma.
Znacie ludzi bezosobowych? Jeśli w ogóle można tak napisać. Żeby rozpoznać swój styl trzeba poznać samego siebie. Na pewno nie raz w
okresie buntu młodzieńczego chciałyście pomalować włosy, założyć
ciemne ubrania, koszule w kratę i bluzkę z czaszką. Po kilku
dniach stwierdziłyście, że to nie wy. Tak właśnie
zaczynacie budować swój styl – odrzucając coś co do was nie
pasuje. Styl trzeba odkryć, jeśli jesteśmy zaślepione uroczymi
ubraniami w sieciówkach i w naszej szafie są przeróżne fasony,
kolory, gatunki ubrań to znaczy, że nie do końca sprecyzowałyśmy
swój styl i jesteśmy na etapie poszukiwania. Do pewnych decyzji
trzeba dojrzeć, tak i do określenia siebie. Jedni dojrzewają
wcześniej drudzy później i nie ma w tym nic złego. Stylu się nie
nabywa, nie jest to cecha, która można posiąść. Odkrywamy go
drogą prób i błędów, drogą dedukcji.
Mam nadzieję, że w miarę przejrzysty sposób nakreśliłam pewien problem. Temat jest bardzo ciekawy, ponieważ dotyka wielu osób, które mają problem ze zdefiniowaniem siebie, lub też zamiennym używaniem słowa moda i styl. Jak wy uważacie, można być modnym i stylowym? Uważacie, że ludzie niepoprawnie używają słowa moda i styl? Może macie już swój styl i chcecie się nim podzielić?, chętnie odpowiem na wasze komentarze. Czekam na wasze przemyślenia dotyczące posta :)
Bardzo mądry post
OdpowiedzUsuńja mam swoj styl i jego sie trzymam
OdpowiedzUsuńhttp://happinessismytarget.blogspot.com/
Bardzo ciekawie piszesz! :) Ładnie wyjaśniłaś pojęcia :D Naprawdę jest to tak zrozumiałe, że aż miło się czyta ! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na www.dellusionn.blogspot.com! :)
dziękuję, zachęcam do czytania kolejnych postów, które ukażą się już niedługo :)
UsuńModnym i stylowym mozna być, ale według mnie pod warunkiem, że się zna siebie, Inaczej jest się modnym i przebranym, a nie ubranym - a to różnca. Ja osobiście traktuję modę jako źródło wielu inspiracji - nie ubiorę się w coś, co jest "nie moje", choćby było największym hitem sezonu.
OdpowiedzUsuń"modnym i przebranym" bardzo dobre stwierdzenie. Tak powinniśmy podchodzić do mody i hitów w sieciówkach, kupujmy to co określa nas, a nie modnie ubranego manekina w sklepie. Ciesze się, ze zwracasz na to uwagę :)
UsuńOo, akurat taki wpis pod moje ostatnie rozmyślania :) Dzięki temu coś zrozumiałam i pojęłam na czym polega mój problem. Muszę po prostu poznać siebie dokładniej a styl z czasem się ujawni skoro siedzi gdzieś głęboko we mnie.
OdpowiedzUsuńModnym i stylowym oczywiście można być tylko trzeba "to coś" odnaleźć w sobie i wszystko robić z głową.
super, że napisałaś, nie mogłam sobie przypomnieć u kogo to przeczytałam, chętnie Cię oznaczę, bo to właśnie Twój wpis zainspirował mnie do stworzenia tego postu :)
UsuńByć dla kogoś inspiracją, ale faza ;) Ale fajnie, że poruszyłaś ten temat też u siebie, zagłębiłaś się w to i wiele wyjaśniłaś.
UsuńŚwietny post :) Lepiej mieć swój styl niż tacy jak wszyscy :)
OdpowiedzUsuńhttp://mylifenata.blogspot.com/
bardzo inteligentny post:) podoba mi się!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie : xmaalw.blogspot.com
dla mnie chyba najbardziej stylową osobą jest... moja prababcia :) chciałabym też być taka w jej wieku :)
OdpowiedzUsuńmega warty przeczytania post :)
OdpowiedzUsuń